W audycji mowa o historii i kulcie św. Antoniego Padewskiego oraz o kaplicy w Turowie, powstałej w środku lasu. Miejsce to niezwykłe, bowiem do „leśnej” kaplicy od prawie dwu wieków pielgrzymują ludzie.

Obok siebie stoją dwie kaplice. Jedna, w roku posesji, jest pierwotna, wystawiona przez wiejską społeczność Turowa w latach 20-tych XIX w. Druga – neogotycką, monumentalną w stosunku do tej pierwszej, w 1908r  ufundowali Andrzej  i Krystyna z Tyszkiewiczów Potoccy, właściciele dóbr międzyrzeckich, w tym również Turowa.

A wszystko zaczęło się od objawienia, które miało miejsce ok. XVII-XVIII wieku. Święty Antoni Padewski – wedle legendy – objawił się pracującemu w polu rolnikowi. Patron, m.in. znany ze wspomagania ludzi, poszukujących rzeczy zagubionych, miał stać na pniu sosny i rozmawiać z chłopem. Pamiątką tego spotkania jest ślad stopy św. Antoniego odbity na drzewie. Jego fragment  znajduje się dziś wewnątrz ołtarza kaplicy większej.

Głęboka wiara społeczności lokalnej, ale także wydarzenia nie tylko religijne, jak np. walki niepodległościowe w powstaniach: listopadowym, styczniowym oraz działalność ugrupowań partyzanckich w czasie II wojny św., spowodowały, że miejsce to stało się popularne i zyskało sławę jako punkt pielgrzymkowy wielu grup lokalnych, jak i z dalszych stron kraju.

Kaplica  św. Antoniego Padewskiego w Turowie nadal jest  popularna, zaś fakt położenia jej  w przestrzeni leśnej sprawia, iż jest to wspólne miejsce kultu wiernych – parafian, leśników i myśliwych.  A wokół „leśnej” kaplicy piękne lasy; m.in. z rezerwatem przyrody, rzadkimi gatunkami roślin i zwierząt.

Goście programu:

Piotr Jazgarski, leśniczy w Leśnictwie Turów

Małgorzata Kołodziejczyk, specjalista ds. mediów z Nadleśnictwa Międzyrzec, mieszkanka Turowa

Marek Konaszewski – społeczny kustosz sanktuarium św. Antoniego w Turowie

Link do audycji:

https://www.rdc.pl/podcast/z-losiem-przez-las-nadlesnictwo-radzyn-podlaski-cz-2-4/