Nie tak dawno leśnicy z lubelskiej dyrekcji LP rozdawali choinki honorowym krwiodawcom uczestniczącym w akcji „Od serca na święta”. Tym razem to oni przekazali ten cenny dar potrzebującym, bo jak mówią – pomaganie mają we krwi.

Krew i jej składniki są potrzebne każdego dnia. Jedyną fabryką tego najcenniejszego leku jest ludzki organizm, dlatego tak ważne jest ciągłe propagowanie idei krwiodawstwa i krwiolecznictwa. Oddając jedną jednostkę krwi ratujemy życie trzech osób, a jeśli uczynimy to sześć razy w roku możemy ocalić nawet 24 ludzkie istnienia.

Tym samym, ponad 24 litry krwi oddane przez 54 pracowników naszych jednostek będzie mogło pomóc w uratowaniu życia 162 osób.

–Brać leśna niejednokrotnie dawała wyraz przywiązania do szlachetnej idei niesienia bezinteresownej pomocy potrzebującym. Taką honorową i dobrowolną formą społecznej odpowiedzialności jest właśnie krwiodawstwo, poprzez które dzielimy się bezcennym darem niezbędnym do ratowania zdrowia i życia. Mam nadzieję, że liczny udział lubelskich leśników w tej szlachetnej inicjatywie przyczyni się do zwiększenia zapasów krwi w naszych szpitalach, które jak dobrze wiemy wymagają ciągłego uzupełniania – zauważa dyrektor RDLP w Lublinie, dr inż. Marek Kamola.

Taki stan rzeczy odzwierciedlają statystyki, według których, aby można było wykonywać zaplanowane zabiegi w szpitalach oraz ratować ofiary nagłych wypadków, liczba stałych dawców w naszym kraju powinna wzrosnąć. –Wśród leśników nie brakuje ludzi dobrej woli, którzy podejmują wysiłek podarowania cząstki siebie drugiemu człowiekowi. Niech będą oni dobrym przykładem do naśladowania dla innych. Oddając krew, dajemy nadzieję – mówi dyrektor Kamola.

Pracownicy poszczególnych jednostek lubelskiej dyrekcji oddawali krew i jej składniki w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, a także oddziałach terenowych, m.in. w Białej Podlaskiej, Chełmie, Kraśniku, Stalowej Woli, Tomaszowie Lubelskim oraz Zamościu.